czwartek, 20 lutego 2014

Pan kotek był chory...

POZIOM: 1-3
 
Choroba dziecka to nic przyjemnego ani dla samego maleństwa, ani dla nas rodziców. Nieprzespane noce, kaszelek, katarek, widok pełnego energii i pogodnego wcześniej dziecka, które jest marudne i ospałe. A jeszcze do tego dochodzi wizyta u lekarza, która z założenia nie jest dla dziecka przyjemnością. 
 
Są też wizyty u lekarza, niekoniecznie związane z chorobą maluszka, np. szczepienia, wizyty kontrolne u dentysty/ okulisty czy pobranie krwi do badań. To czy takie sytuacje będą dla dziecka traumatyczne czy nie zależy w dużej mierze od  nas. Nasze pozytywne nastawienie i przedstawienie sytuacji dziecku jako neutralnej wpłynie na jego emocje.
 
Już niemowlęta wyczuwają emocje rodziców, zarówno te dobre jak i złe. Jeśli więc przed szczepieniem dziecka sami będziemy spanikowani i roztrzęsieni nasze emocje na pewno mu się udzielą. Starajmy się więc zachować spokój, uśmiechać się do dziecka, spokojnie tłumaczyć mu co się dzieje ciepłym i łagodnym tonem głosu. Pamiętajmy, że nasze dziecko to też mały, ale już pacjent i ma prawo do informacji medycznej - przekazanej mu w odpowiednich do jego wieku słowach. Nasz dotyk również uspokoi dziecko. Nasza bliska obecność przy szczepieniu czy badaniu jest kluczowa - trzymanie za rączkę, głaskanie - jest jak najbardziej wskazane. Dobrym pomysłem będzie też zabranie do lekarza ulubionej przytulanki naszego dziecka. Nie tylko doda otuchy naszemu dziecku, ale będzie też świetnym punktem wyjścia do zabawy. Możemy udawać, że pluszowy przyjaciel również dostaje zastrzyk i jest bardzo dzielny. Wszelkie zabawy, które odciągną uwagę dziecka od widoku igły są jak najbardziej wskazane. Można pójść krok dalej i wmawiać maluchowi, że ukłucie to tak naprawdę uszczypnięcie raczka. Jego uwagę może wzbudzić także wygląd gabinetu czy sam lekarz - opowiadajmy i pokazujmy dziecku jak najwięcej. Z całej "wyprawy" do lekarza możemy zrobić wielką przygodę - zapakować ulubione zabawki do plecaczka naszego dziecka, drobne przekąski, przez całą drogę opowiadać jakie to niespodzianki na niego czekają i nagroda po wizycie u lekarza (np. odznaka dzielnego pacjenta po szczepieniu, czy wyjście na lody lub coś słodkiego po kontroli u dentysty/ okulisty). Możliwości jest wiele, a pomocni są sami lekarze i personel medyczny, którzy coraz częściej wspierają rodziców w stworzeniu miłej atmosfery przy okazji badania dziecka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz