piątek, 31 października 2014

COTTONOVE LOVE – czyli nowe spojrzenie na urządzenie (pokoiku dziecięcego)

POZIOM: WSZYSTKIE

Jednym z moich odkryć na targach DIZAJN PRZYJAZNY DZIECIOM było stoisko sklepu internetowego Cottonove Love. Funkcjonalność i estetyka rzadko idą w parze, zwłaszcza jeśli chodzi o przedmioty codziennego użytku. Trudno zrównoważyć te dwa aspekty również przy urządzaniu pokoiku dziecięcego, szczególnie przy planowaniu oświetlenia i przechowywania. Cottonove Love udało się jednak połączyć te dwa aspekty, a co więcej zindywidualizować ofertę tak, że nawet wymagające mamy będą zadowolone. 

foto: Jakub Garstka 
 
Planując oświetlenie w pokoju dziecka warto podzielić go na strefę dzienną, gdzie dziecko bawi się w ciągu dnia, oraz strefę nocną w której maluszek śpi. W strefie snu oświetlenie musi być ciepłe, delikatne i lekko rozproszone – idealnie sprawdzą się tu COTTON BALL LIGHTS. To świecące bawełniane kule, dzięki którym w pokoiku maluszka zrobi się magicznie. Zestaw składa się z kolorowych kulek oraz kabla do samodzielnego montażu. Kule są dostępne w kilku kolorach, a dowolność w rozmieszczeniu ich na kablu sprawia, ze możemy stworzyć własną kompozycję. Nieuchronnie zbliża się zima, a z nią długie wieczory, które będą przyjemniejsze, gdy zapalimy taką migoczącą instalację.

                                                            foto: Jakub Garstka 

Kolejnym elementem wystroju, któremu nie można odmówić uroku są pompony. Przyczepione do lampy lub zawieszone nad łóżeczkiem, czy nad półkami nadadzą lekkości każdemu dziewczęcemu pokoikowi. Są nie tylko oryginalnym elementem wystroju, ale również niezwykłą zabawką - małe użytkowniczki na pewno wynajdą dla nich mnóstwo zastosowań. Pompony są dostępne w różnych kolorach i rozmiarach, dzięki czemu możemy tworzyć własne niepowtarzalne puszyste kompozycje. Więcej szczegółów na POMOPONOVE LOVE.

foto:Jakub Garstka
 
Urządzając pokoik maluszka warto zaplanować miejsce na co najmniej kilka pojemników. To bardzo dobre rozwiązanie, jeśli chodzi o przechowywanie drobnych zabawek (np. klocków, samochodzików, puzzli czy ludzików) oraz ich szybkie uporządkowanie. Większość rodziców wybiera pojemniki plastikowe, zwłaszcza jeśli są półprzezroczyste, bo widać ich zawartość. Jednak biorąc pod uwagę jak często takie pojemniki lądują na podłodze zrzucane z półki – mogą być niebezpieczne dla maluszków. Bardzo estetycznym i bezpiecznym rozwiązaniem są koszyki ze sznurka - mięciutkie - więc nie ma ryzyka, że dziecko się nimi uderzy, oraz elastyczne - wiec maluszek nie będzie miał problemu z dostaniem się do ich zawartości. Łatwo utrzymać je również w czystości – można je prać ręcznie. Podobnie jak kule i pompony, koszyki są dostępne w różnych rozmiarach i kolorach. Znajdziecie je TUTAJ.

foto:Jakub Garstka 
 
Wszystkie trzy elementy, czyli świecące bawełniane kule, pompony i koszyki ze sznurka są dostępne w pastelowych kolorach, które świetnie pasują do dziecięcego pokoju i razem tworzą zgraną całość. Zdecydowanie polecam, a zainteresowanych rodziców odsyłam do strony internetowej COTTONOVE LOVE.

foto:Jakub Garstka

wtorek, 21 października 2014

Pomysł na weekend - targi designu dla dzieci i rodziców

POZIOM: WSZYSTKIE

Wiosną, latem a nawet i wczesną jesienią (jeśli pogoda zaskakuje tak pozytywnie jak w tym roku) największą weekendową atrakcją dla maluchów jest przebywanie na świeżym powietrzu. Jesienią i zimą trzeba się trochę bardziej postarać - rozwiązaniem mogą być sale lub place zabaw w centrach handlowych i dużych sklepach, czy nawet lepiej - wydarzenia organizowane z myślą o dzieciach. Tydzień temu miałam okazję uczestniczyć w pierwszej edycji targów Dizajn Przyjazny Dzieciom.
 
 foto: Jakub Garstka

Celem wydarzenia, było zwrócenie uwagi na wpływ designu i twórczego otoczenia na rozwój dziecka. Centrum konferencyjne w którym odbywały się targi było podzielone na kilka stref. W pierwszej z nich - Strefie Dizajnu Przyjaznego Dzieciom znajdowały się stanowiska wystawców, którzy proponowali m.in. dekoracje i tekstylia do pokoików dziecięcych, książeczki, gry kreatywne, ręcznie szyte przytulanki czy ubranka dla dzieci. Wśród kilkunastu stanowisk, zdecydowanie wyróżniało się kilku wystawców, m.in. OH MAMA -  INSPIRACJE MAMY w tych przedmiotach po prostu nie dało się nie zakochać, Cottonove love oraz Pomponove - urocze pompony i światełka - szczegóły w kolejnych postach . W Strefie Dizajnu dla Rodziców można było znaleźć biżuterię, odzież, torby czy elementy dekoracji wnętrz. Jednak największą atrakcją targów była Strefa Kreatywnej Zabawy i Strefa Twórczego Rozwoju. W pierwszej z nich maluchy mogły poczuć się małymi artystami, a rodzice poznać sposoby na kreatywne spędzenie czasu z dziećmi. W drugiej ze stref odbywały się warsztaty dla dzieci w różnym wieku, m.in. warsztaty designu modowego zakończone pokazem mody czy warsztaty plastyczne. Ostatnia, Strefa Słodkiego Designu była sporą atrakcją dla małych łasuchów. Dzieci nie tylko mogły poczęstować się m.in. muffinkami ale również obejrzeć pokaz robienia lizaków i cukierków oraz spróbować swoich sił w przygotowywaniu tych słodkości.

foto: Jakub Garstka
 
Ogólnie program targów i sam jego pomysł, były bardzo trafne - gorzej było już z wykonaniem. Niestety wiele wydarzeń dla dzieci jest wciąż źle organizowana. Błędem był już sam wybór lokalizacji - Wrocławskie Centrum Kongresowe przy Hali Stulecia z mnóstwem progów i schodów nie jest miejscem "przyjaznym" maluchom, których głównym środkiem lokomocji jest wózek. Już samo wejście na targi odstraszyło co niektórych rodziców - tabliczka z napisem "wejście dla wózków" obok wysokich schodów była dość kuriozalna. Słabe było też zaplecze targów - jeden pokój dla mamy z dzieckiem to za mało jak na taką imprezę. Warsztaty plastyczne, designerskie i cukiernicze były skierowane do maluchów w wieku od 4 do 10 lat, dla młodszych dzieci atrakcją była tylko wydzielona strefa zabaw (zdjęcie poniżej). Większość wystawców była bardzo sympatyczna i z entuzjazmem wypowiadała się o swoich produktach, ale zdarzali się też tacy, którzy nie byli chętni do interakcji z rodzicami i dziećmi. Wszystkich wystawców było łącznie około 40, to niewiele jak na taką imprezę.

foto: Jakub Garstka

Początki nie są łatwe, mam nadzieję, że kolejna edycja targów przyciągnie więcej wystawców, będzie jeszcze więcej twórczych warsztatów dla maluchów i nie zabraknie atrakcji dla niemowląt, a organizatorzy wyciągną wnioski ze swoich potknięć.  
Więcej informacji o targach znajdziecie TUTAJ.

niedziela, 5 października 2014

Chodzenie po ścianach

POZIOM: 1-3
 
Około pierwszego roku życia większość maluszków coraz intensywniej zaczyna odkrywać świat w pozycji stojącej. Niektóre maluszki w tym wieku robią już pierwsze kroki, a inne potrzebują jeszcze drobnego podporu, dlatego najczęściej stąpają ostrożnie trzymając się ścian, mebli lub rodziców. Leniuszki, którym nieśpieszno do chodzenia potrzebują lekkiej zachęty, żeby częściej się pionizować - idealne będą edukacyjne zabawki naścienne. Bardzo często można je spotkać w żłobkach, przedszkolach czy w kącikach dziecięcych w miejscach publicznych. Można też zamontować je w pokoju maluszka. Najlepiej żeby zabawka była wykonana z drewna. Powinna mieć elementy ruchome w żywych kolorach. Bardzo ciekawą zabawką naścienną będą różnego rodzaju labirynty, które rozwiną zdolności psycho-ruchowe maluszka.
 
 
Świetną zabawką będzie też naścienne domino, które wprawione w ruch poruszy kolorowe wiatraczki.
 
 
Do pokoju małego żeglarza świetnie będzie pasować żaglówka.
 

Uwagę każdego malucha na dłużej przyciągną też kolorowe kuleczki, które można przesuwać w górę, w dół i na boki.
 

Zabawki ścienne nie tylko rozwijają dzieci intelektualnie i motorycznie, ale również uczą i bawią jednocześnie. Większość maluszków jest nimi tak zaabsorbowana, że nieświadomie zaczyna pewnie przy nich stać  i chodzić. To świetny motywator, żeby zachęcić leniuszki do wstania z czworakowania - żeby dosięgnąć do zabawki muszą przecież stawać na paluszkach i przebierać nóżkami:)
 
Zabawki tego typu ciężko jest jeszcze kupić indywidualnie, a poza tym ze względu na rozmiary są dość drogie. Świetnym rozwiązaniem będzie więc zrobienie własnej zabawki naściennej dla maluszka - wystarczy znaleźć materiały, które mają różnorodną fakturę - na przykład karton, fragment wycieraczki, skrawek wzorzystej wypukłej tapety, sznurek, kulki - i stworzyć z nich własną kompozycję, która wywoła u maluszka różne odczucia dotykowe. Ważne, żeby elementy wykorzystane przez rodziców były bezpieczne dla maluszka - nie mogą być ostre i  powinny być mocno sklejone.