środa, 26 listopada 2014

Trochę elektoniki i MAŁY człowiek się NIE gubi

POZIOM: 1-3

Pamiętacie jeszcze te zamierzchłe czasy, kiedy sami byliście dziećmi? Czym się wtedy bawiliście? I co było tzw. "nowinką" techniczną za waszych czasów?  Szczyt marzeń to była zabawka na baterie - dla dziewczynek szczekający piesek, a dla chłopców samochód policyjny. Przypominam sobie też pierwszą "konsolę" podłączaną do telewizora, i takie toporne joysticki - godzinami grało się w Super Mario Bros... co jeszcze? Już w podstawówce: tamagotchi, krótkofalówki... czy wreszcie pierwsze komputery (oczywiście stacjonarne) i gry komputerowe typu Król Lew czy The Sims. Wystarczyło kilka (no dobrze kilkanaście lat) i nasze dzieci żyją w świecie naszpikowanym elektroniką. Nic dziwnego, że już około-roczne maluchy trudno odciągnąć od pilotów, Smartfonów czy laptopów i tabletów. Na próżno nasze sztuczki - chowanie pod poduszkę, wyciąganie baterii z pilotów lub dawanie nieużywanego telefonu do zabawy. Maluchy szybko się połapią gdzie gadżet został schowany lub, że wyświetlacz powinien się świecić (a pilot działać) a jeśli tak nie jest potrafią rozpętać piekło (!)
 
 
 
Zamiast z tym walczyć, można oswajać dzieci z "elektroniką" już od samego początku. Wiąże się to co prawda z licznymi "zagrożeniami", przykładowo mój synek zanim skończył rok sam zadzwonił  do babci i do kilku moich koleżanek - z jedną nawet wdał się w rozmowę;) Umie samodzielnie włączyć komputer taty i zna więcej skrótów klawiszowych ode mnie. Otwieranie i zamykanie pralki, czy włączanie stereo już w ogólne nie robi na nas wrażenia;) Dwulatki potrafią nawet zamknąć roletę zewnętrzną zatrzaskując siebie i rodziców w domu, a trzylatki sterować oświetleniem w "inteligentnym domu".

Maluchy po prostu z natury interesują się wszystkim co zmienia kolory, da się złapać malutkimi paluszkami i przycisnąć. Pod naszym czujnym okiem można więc pozwolić maluchom pobawić się pilotem, czy klawiaturą komputera. Razem z nami mogą rysować na tablecie, grać w proste gry rysunkowe (np. memory) czy obejrzeć krótką bajkę. Tablet czy laptop jest też niezastąpiony do kontaktów z dziadkami, którzy mieszkają daleko od nas - maluchy są świetnymi rozmówcami na Skypie:)

Dużo zabawek jest też teraz interaktywnych - dzieci są od najmłodszych lat oswojone z elektroniką. Oczywiście można się spierać, że takie zabawki nie rozwijają dzieci, tak jak tradycyjne zabawki drewniane, książeczki czy klocki. Owszem proste zabawki zostawiają więcej pola dla wyobraźni i rozwijają zdolności manualne, ale żeby mając roczek obsługiwać aplikację S Note na tablecie trzeba być małym zdolnym cwaniakiem, prawda?! Dzieci mają teraz nad nami przewagę - dla nas obsługa komputera czy telefonu komórkowego była czymś, czego musieliśmy się nauczyć - one robią to intuicyjnie.

niedziela, 9 listopada 2014

Mama zainspirowana

POZIOM: WSZYSTKIE

Stoisko, które wyróżniało się na targach DIZAJN PRZYJAZNY DZIECIOM to OHMAMA INSPIRACJE MAMY. Pastelowe kolory, oryginalne dekoracje i przesympatyczne zabawki przyciągały wzrok wielu odwiedzających. Przede wszystkim spodobała mi się konsekwencja w konwencji wyposażenia pokoju dla dziecka - z poszczególnych elementów ekspozycji można stworzyć pokój marzeń każdej "romantycznej" mamy. Produkty OHMAMA to powrót do klasyki - dzieciństwa ze "starych dobrych czasów".

foto: Jakub Garstka

Najbardziej spodobały mi się zabawki i typowo dziecięce akcesoria - mam na myśli drewniane koniki na biegunach, kołyski i wózek dla lalek które przewrotnie zostały użyte jako dekoracje pokoju. Każdy ma z nimi miłe skojarzenia - przypominają nam czarno-białe zdjęcia naszych rodziców i dziadków z dzieciństwa. Takie dodatki świetnie budują wrażenie domowego ciepła i jednocześnie dokładnie określają kto zamieszkuje ozdobiony nimi pokój. Kredowe tablice również zostały użyte jako ozdoba, a jednocześnie funkcjonalna cześć pokoju - w czasach tabletów to świetny akcent retro. Każdemu dziecku spodobają się też niebanalne przytulaki: króliczki, liski, pingwinki  czy matrioszki.

foto: Jakub Garstka

W podobnym stylu utrzymane są poduszki: chmurki, czy gruszki i jabłka. Zabawne wzory, ciekawe połączenie materiałów - obok tych puchowych dekoracji żadna mama nie przejdzie obojętnie. Ciekawym pomysłem dekoracyjnym do pokoju dziecka jest zawieszenie girlandy - dla dziewczynki świetny będzie wzór w serduszka, dla chłopca - chorągiewki. Pomysł, który mnie zaskoczył to półki w kształcie domków, a nawet domek budka, które można zawiesić na ścianie. Drabina, czy skrzynki - niebanalnie, ale bardzo praktycznie i estetycznie.

foto: Jakub Garstka 

Sporym kłopotem przy planowaniu pokoju dziecięcego jest kwestia przechowywania, ale OHMAMA również ma na to patent - pojemniki na zabawki w chmurki czy ze wzorem liska - nie tylko pomieszczą większe zabawki, ale też będą sympatyczną ozdobą pokoju. Każda mała księżniczka na pewno chętnie będzie przechowywać swoje skarby w jednym z regalików ze wzorem serca lub w podobnym pudełku.

Szczegóły tych wdzięcznych aranżacji znajdziecie TUTAJ.