W Internetach znalazłam kilka definicji Bezdzietnej LAMBADZIARY (BL), wśród których najbardziej odpowiada mi poniższa:
Nienacechowane emocjonalnie określenie kobiety, która ma gdzieś konwenanse społeczne, z góry przyjęte zasady i wymogi. Żyje własnym życiem (najprawdopodobniej z lambadziarzem) i daje żyć innym kobietom (a w szczególności MATKOM😉).
Kto, jeśli nie bezdzietna, wyciągnie cię z domu, sprowadzi na dobrą drogę kiedy uważasz, że mamo-dres to świetny outfit na kawkę na mieście, albo opieprzy kiedy odmawiasz wyjścia z nią chociażby do kina bo za miesiąc obejrzysz w częściach na HBO GO, a masz ważniejsze sprawy na głowie - np. umyć podłogę 🤭.
Kiedy zamykam oczy i myślę o kimś kto świetnie wpisuje się w tą definicję - wiem od razu - Aga👏
Kiedy jeszcze pracowałyśmy razem, Aga obserwując moje kombinacje alpejskie za każdym razem kiedy przyjeżdżał szef i trzeba było wyjść z nim wieczorem i posiedzieć overhours skomentowała: "Twoje życie jest jednak bardziej skomplikowane niż moje"; wtedy ją pokochałam i to był początek pięknej damskiej przyjaźni ❤️❤️❤️.
Czy przyjaźń pomiędzy BL i podwójną mamą i żoną jest możliwa?
Agnieszka: Wszystko jest możliwe! 😄
Ewa: Oczywiście 😃
Gdzie pojawia(ją) się zgrzyt(y)?
E: Brak zrozumienia dla sytuacji typu: "ja nie mam czasu na nic" lub akcji w stylu: "przełóżmy to wyjście 1000 razy" 😜.
A: Każda BL od razu powie, że przekładanie spotkań po tysiąckroć w którymś momencie wywoła zgrzyt, ale przyznaję, że nam często łatwiej jest się dostosować, dlatego mimo wszystko staramy się rozumieć i cóż - przekładamy! 😄
Jakie są zalety takiej relacji dla jednej i drugiej strony?
A: Jako BL nie mam dzieci, ani swoich ani zbyt wielu w bliskiej rodzinie. To niesamowite ile rozmów, które na codzień prowadzę ugruntowanych jest w klimatach zawodowych, remontowych (taki wiek - połowa znajomych jest w trakcie urządzania się!) ostatnio - na nasze nieszczęście - również COVIDOWYCH. To takie odświeżające - szczególnie w tych szalonych czasach - usłyszeć coś nowego o dzieciach - jak się odnajdują w żłobku lub przedszkolu albo jakie zabawy i zabawki są obecnie na topie w tej sympatycznej społeczności, którą tworzą dzieci! ("Powiedz mi Ewa raz jeszcze - o co chodzi z tymi Super Zings?").
E: Zapewnia równowagę, pozwala oderwać się na chwilę od życia rodzinno-zawodowego, wznieca tą iskrę szaleństwa, która już mocno przygas(ł)a (zwłaszcza podczas okresu ciąży, połogu i karmienia), oraz pomaga być na bieżąco z tym co się dzieje aktualnie na mieście (gdzie zjeść, gdzie iść itd). A BL poznaje dzieciowy świat.
Czego nie robić - czyli absolutne don'ts😉.
E: Tonować ilość przekazu na temat dzieci i/lub męża, przykład: Gabrysia ząbkuje już 2gi tydzień także wiesz jak nie wyjdziemy chociaż na szybką kawę to zwariuję 🤪👍.
Absolutne nie: Jak już delektujemy się tym pysznym serniczkiem lawendowym, opowiem Ci jaką mieliśmy ostatnio akcję z jelitówką w żłobku
A: Tonowanie pewnych szczegółów związanych z macierzyństwem zawsze będzie odebrane z wdzięcznością😀. Z podobną wdzięcznością zostanie odebrane przemyślenie częstotliwości zadawania pytań typu: A gdzie Twoje maleństwo? Już czas na Ciebie, tik tak!" 😣 😉.
Co spaja taką relacje (niczym kredyt hipoteczny każde młode małżeństwo)?
E: Wspólne hobby - w naszym przypadku: wspólne wyjazdy na koncerty #concert buddies oraz wspólne grono koleżensko-przyjacielskie i cykliczne wyjścia organizowane razem z nimi w naszym przypadku Dzień Kobiet 🥂.
A: Chyba nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się pod tym obiema rękami😄. Wspólne wyjazdy, wspólne koncerty i festiwale, które zmieniły nas w #concertbuddies, prawie codzienne wymienianie się najświeższymi memami (meme hot line!), aż w końcu nasze cykliczne wyjścia na taja, hindusa, drineczkowanie i Dzień Kobiet oraz niekończące się tematy do rozmowy zdecydowanie stanowiły solidny fundament i spoiwo naszej znajomości! 🤩
Dziś nie wyobrażam sobie, że tej relacji w moim życiu mogłoby zabraknąć 🙃.
Jeśli jeszcze nie macie w gronie przyjaciół BL, polecam 😉👍.
PS Aga dziękuję za inspiracje do powstania, a także review i współ-redagowanie tego posta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz