Przyznam, że dopiero po czasie przekonałam się do Kici Koci. Na początku rysunki w tej serii raziły mój zmysł estetyczny, ale z czasem okazało się, że te bardzo infantylne ilustracje, niejako rysowane prze dziecko, świetnie trafiają do maluchów i uzupełniają niezwykłą treść. Kicia Kocia to nie tylko seria kwadratowych książeczek, ale też zeszytów z różnymi zadaniami oraz książeczek z okienkami. Ostatni nasz nabytek to "Kicia Kocia w Przedszkolu", chociaż akurat mojej córy nie trzeba specjalnie przekonywać do przedszkola - ostatnio każdej nowo poznanej osobie mówi z wielką dumą, że ma już 3 latka i od września idzie już do przedszkola. Podczas ostatnich tygodni udowodniła nam, że może awansować na przedszkolaka - dość sprawnie dała się odpieluchować i uwaga: pojechała na swoje pierwsze wakacje bez rodziców do babci🥳. Natomiast nawet tak zmotywowanym przyszłym przedszkolakom nie zaszkodzi oswojenie się z tematem przedszkola.
Autorką serii Kicia Kocia jest pani Anita Głowińska. Tytułowa bohaterka odkrywa świat dookoła niej, a w tej niezwykłej przygodzie kotce towarzyszą jej rodzice, dziadkowie i przyjaciele: Adelka, Julianem, Pacek i Nunuś 🐈. Mała kotka "zderza się" z wieloma sytuacjami z życia codziennego - idzie do lekarza, na zakupy, na basen czy wreszcie do wspomnianego już przedszkola.
Razem z Kicią maluchy uczą się sprzątać, korzystać z nocnika i gotować. Razem z nią też chorują, przekonując się, że czas choroby nie musi być nudny. Przede wszystkim jednak maluchy razem z Kicią Kocią uczą się jak się zachować w wielu sytuacjach i jak radzić sobie z emocjami.
Kicia Kocia jest już na tyle popularna, że pojawiły się puzzle, koszulki, kolorowanki i maskotki z tą serią.
Treść jest zrozumiała dla maluszków, a dialogi między Kicią a jej mamą czy innymi dorosłymi są bardzo pouczające. Jednym słowem, razem z Gabi polecamy Kicię Kocię!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz