piątek, 30 października 2020

MAMCIA-GOTO-PIEKO-WANCIA/ DYNIOWA

Pamiętajcie post o kreatywności talerzowej? Jeśli tak to wiecie, że moja młodsza nie jest jakoś strasznie "otwarta" na nowości, trzyma się klasyki czyli rosołu, dlatego poniżej mój autorski przepis na dyniowkę na rosołku, czy ją to przekonało - zobaczcie poniżej. 

Podczas przygotowań wymyśliłam tytuł nowej książki Jamiego Oliviera: "W kuchni z dzieckiem - przekonaj się o ile faktyczny czas przygotowania posiłku się wydłuży" 🤫. Znając Jamiego testował to wielokrotnie, baaa będąc ojcem kilkoro dzieci nie przez przypadek opatentował zestawy obiadowe gotowe w 30, a następnie w 15 minut 🤭. 


POTRZEBNE AKCESORIA KUCHENNE:

- średniawy garnek

- nóż typu pikutek

- łyżka i łyżeczka 

- blender

i wsio

NA ZUPKĘ POTRZEBUJEMY:

- 1 małą dynię (ok. 500g po obraniu)

- 4 nieduże ziemniaki (ok. 250 g)

- 25 g masła 

- 1 małą cebulę 

- ząbek czosnku 

- 1 łyżeczkę kurkumy w proszku

- 1 puszki krojonych pomidorów (bez skórki) 

- 1 lub 1,5 szklanki rosołu (jak z pomidorową gotujemy dzień wcześniej, żeby mieć na podorędziu😉) 

- śmietanę 12%

- garstkę pestek dyni i ziarenek słonecznika. 


Dynię myję, przekrajam na pół, wyciągam pestki z miąższem i ładuję do piekarnika na ok. 15 minut, góra-dół, temperatura ok 160C. Kiedy dynia ostygnie, obieram ją ze skórki i kroję w kostkę. Co do ziemniaczków obieram, podgotowuję i też kroję w kostkę. 

Podczas nudnego czekania na podpieczenie się dyni, zatrudniłam maluszkę do pomocy, zgodnie z zasadą - wiedz co i z czym jesz. 


W większym garnku na maśle trzeba zeszklić pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz obrany i pokrojony czosnek. Dodaję dynię i ziemniaki, doprawiam solą i wsypuję łyżeczkę kurkumy. Smażyć co chwilę mieszając przez ok. 5 minut. 


Następnie wlewam szklankę rosołu, przykrywam i zagotowuję. Zmniejszam ogień do średniego i gotuję przez ok. 10 minut. Wreszcie można dodać pomidory z puszki. Zupkę należy teraz tylko wymieszać i podgotować przez kilka minut.


Ostatni szlif - miksujemy dyniową blenderem, wlewamy do miseczki, dodajemy łyżkę śmietany i posypujemy garstką pestek/ziaren (czyli według maluszki "cukiereczków"). GOTOWE! 


Powyżej degustacja: rosołek w misce A, dyniowa w misce B i "cukiereczki" które okazały się kluczem do zachęcenia maluszki do spróbowania dyniowej nowości. Nie taka dyniowka straszna... 🎃😉. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz